Dzisiaj pora na słodki brelok z kawałkiem ugryzionej czekolady i pastelowymi m&m'sami. Długo przymierzałam się, by ulepić te kultowe drażetki, ale w końcu są. :)
Zapraszam również do mojego butiku na DaWandzie KLIK, gdzie znajdziecie mnóstwo nowości, a także promocje -30% na niektóre produkty.
Miłego dnia,
Kazik
świetne mniam :)
OdpowiedzUsuńNadgryziona czekolada jest przecudowna ;)
OdpowiedzUsuńI wyszło świetnie! :)
OdpowiedzUsuńCałość świetnie się komponuje, wszystko do siebie pasuje :3 Najbardziej podoba mi się czekolada, ale m&m'sy też są cudne :D
OdpowiedzUsuńCudeńko. :3
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie. :D
OdpowiedzUsuńJakie cudo <3 obserwuję :*
OdpowiedzUsuńJaki fajny :D bardzo lubię połączenie pastelowych kolorów z antycznym brązem ^^
OdpowiedzUsuńO, jakie to śliczne <3 M&Msy w pudowej kolorystyce są do schrupania :3
OdpowiedzUsuńPS Doczytałam jakiś czas temu gdzieś o wygładzaniu modeliny terpentyną i inny sposób - drobniutkim papierem ściernym. Może Ciebie też to zainteresuje, bo dostrzegłam gdzieniegdzie odciski palców :P
Dziękuję <3 Odciski są i zawsze były. Dzięki temu widać, że zostało to zrobione ręcznie, więc jakoś bardzo z nimi nie walczę. ;) Ale nie wykluczone, że kiedyś spróbuję tego o czym napisałaś.
UsuńDziękuję bardzo za miły komentarz;)
OdpowiedzUsuńCo do Twojego dzieła- bardzo mi się podoba! Zwłaszcza m&m's w pastelowych kolorkach;)
Słodko i pięknie! :)
OdpowiedzUsuń